Dziś niedziela.... a jak niedziela to musi być leniwa.... zwłaszcza gdy za oknem wiatr wieje, deszcz pada i najchetniej schowalibyśmy się pod pierzynę i nie wychodzili spod niej przez cały dzień... dlatego dziś nie będziemy uskuteczniać żadnych wariacji kulinarnych...
dziś zwyczajnie wyjadamy wszystko co poniewiera się po kątach szafek i lodówki ...
A żeby choć trochę nacieszyć duszę (i żołądki oczywiście) tymi resztkami, :) dziś proste i smaczne TAPAS....
Wszystko może być tapas, tak długo jak jest małe, kolorowe i smaczne. Je się ją przy barze, między posiłkami, na stojąco, do kieliszka wina. My jemy w domu :) ale też w towarzystwie wina...:)
Jedna z legend głosi, że Alfons X Mądry, król Kastylii i Leonu, który cierpiał na kłopoty zdrowotne, został wyleczony dzięki diecie polegającej na częstym jedzeniu małych posiłków popijanych łykami wina. Władca postanowił upowszechnić zdrowy styl życia i tak to od XIII wieku kastylijscy oberżyści z dekretu mądrego króla zaczęli podawać wraz z winem coś na ząb.
„Tapa”, które po hiszpańsku znaczy „przykrywka”, wiąże się z inną historią. Kiedyś w andaluzyjskich barach przykrywano kieliszek chlebem lub plastrami szynki, co miało zabezpieczyć wino przed muszkami owocówkami i kurzem. Tapas to hiszpański sposób na życie - sami doświadczyliśmy tego podczas naszej podróży po północnej Hiszpani, że każda okazja tak naprawdę jest dobra na porcyjkę tapas do kielonka czegoś smacznego i wytrawnego :)
Tak więc nasz dzisiejszy zestaw tapas składa się z :
Jarkowy wymysł :) Aria na boczek i 2 nóżki :)
Składniki:
2 (ostatnie w naszej lodówce) nóżki z z kurczaka
2 plastry boczku wędzonego
Marynata do nóżek:
2 ząbki czosnku, 1 łyżeczka papryki słodkiej w proszku, sól i pieprz, pół łyżeczki oregano, oliwa z oliwek.
Przyrządzenie:
Marynate do nóżek przygotować tak żeby miała konsystencję pasty gdyż tworzy wtedy aromatyczną powłoczke, dzięki której kurczak nie wysycha w piekarniku. Obtaczamy nóżki w marynacie. Następnie owijamy je plastrami boczku i obwiązujemy lnianym sznureczkiem tak by piekący się boczek nie uciekał z miejsca przeznaczenia :) wkładamy nózki do piekarnika i pieczemy w 180°C przez 30 minut.
Mini Quiche Lorraine
Składniki:
Ciasto: 100g mąki pszennej, 50g masła, 1 żółtko i troche zimnej wody (my dajemy 'na oko'), szczypta soli.
Nadzienie:
100g wędzonego boczku, 50ml śmietany, 50ml mleka, 50g sera żółtego, pieprz i sól do smaku.
Przygotowanie:
Posiekać mąkę z miękkim masłem, jajkami i solą, dodać wody, ile ciasto zabierze. Zarobić na gładko, uformować kulę. Odłożyć na 30 minut do lodówki.
Boczek pokroić drobno, usmażyć na patelni aby wytopił się tłuszcz. W misce wymieszać trzepaczką śmietanę, mleko, jajka, dodać soli i pieprzu. Ostrożnie z solą, gdyż boczek jest już słony.
Rozwałkować ciasto, oblepić spód i boki blaszki. Nakłuć widelcem spód i boki.
Na ciasto na blaszce wylać masę śmietanowo-jajeczną, wrzucić boczek, posypać żółtym serem. Piec w 200 stopniach ok. 45 minut, do zrumienienia.
Sałatka grecka
Składniki:
zielona sałata, pomidory, ogórek, czerwona cebulka, oliwki (my lubimy czarne),ser feta, oliwa z oliwek, świeża bazylia, sól i pieprz świeżo zmielony.
Przyrządzenie:
z racji popularności sałatki mamy nadzieję, że każdy wie co zrobić z powyższymi składnikami :)
z racji popularności sałatki mamy nadzieję, że każdy wie co zrobić z powyższymi składnikami :)
Patatas bravas
1/2 kg ziemniaków - obrane i pokrojone w ćwiartki oliwa z oliwek
Sos:
1 mała cebulka, 2 ząbki czosnku zgniecione, pół puszki pomidorów, 1 świeża papryczka chilli, 1 łyżka papryki w proszku, sól i pieprz
Przygotowanie:
Ziemniaki przekroić w ćwiartki i obtoczyć w soli i papryce. Cebulę pokroić w półplasterki.
W woku lub na dużej patelni rozgrzać oliwe, włożyć ziemniaki. Smażyć przez 4-5 minut, często mieszając, aż ziemniaczki się zezłocą. Następnie odlewamy oliwę i dodajemy pomidory, czosnek i resztę przypraw i dusimy przez 5 minut. Przyprawić do smaku solą i pieprzem. Przełożyć do terakotowej miski i gotowe. Doskonałe na gorąco jak i na zimno.
Wow, niby tak mało a tak dużo... I pomyśleć, że z niczego (nasze proporcje składników były minimalne) przy pomocy wyobraźni można wyczarować takie smakołyki. Szkoda, że tapas są takie małe...... :(
Właśnie podziwiam Wasz blog :D
OdpowiedzUsuńA te udeczka mmmm muszą być pyszne !!!!
Pozdrawiam :D
Dziś tez niedziela,a le słoneczna i piękna. Co jecie? ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj jedliśmy paste Carbonare, która juz jest na blogu.. rewelacja jak zawsze. Za to dziś jemy coś również prostego i smacznego. Napewno zaraz zamieścimy...
OdpowiedzUsuń