Często wertuję czasopisma kulinarne w poszukiwaniu inspiracji lub poprostu szybkiego dania, które można zrobić w mgnieniu oka. Zauważyłam jedną ciekawą prawidłowość - ostatnio w brytyjskich czasopisamch kulinarnych coraz częściej można poczytać rubryki pod tytułem 'Budżetowe Potrawy'. W dobie wszechogarniającego kryzysu, kulinarni redaktorzy prześcigają się w pomysłach na najtańsze i najszybsze dania. Pomysł wydaje się być świetny jeśli oczywiście nie tracimy na jakości używanych produktów. Muszę przyznać, że wiele z tych 'budżetowych' pomysłów urzekła nas do tego stopnia, że musimy się z Wami podzielić... :) I to nie tylko ze względu na cenę, która wydaje się być naprawdę śmieszna, ale również pod względem różnorodności składników i prostoty wykonania.
Tym razem zupa - Orientalny rosół z wieprzowymi pulpecikami i kapustą.
Porcja dla 2 osób/ Wykonanie bardzo proste/Czas: 30 minut
250g mięsa mielonego wieprzowego
6 gałązek cebulki dymki (3 drobno posiekane, 3 pokrojone do dekoracji)
4cm kawałek świeżego imbiru (obranego, 1/2 wyciśniętego przez praskę, 1/2 pokrojonego w plasterki)
2 papryczki chilli (1 drobno posiekana, 1 pokrojona w paseczki)
2 garście bułki tartej
Olej sezamowy
1l rosołu z kury lub warzywnego
2 gwiazdki Anyżu
Sos Sojowy
100g kapusty jarmużowej (lub innej według uznania)
W dużej misce wymieszać mięso mielone, drobno posiekaną cebulę dymkę, starty imbir (my używamy do tego wyciskarki do czosnku), drobno posiekane chili i bułkę tartą (według uznania) oraz 1/2 łyżki oleju sezamowego. Porządnie doprawić solą i formować małe kuleczki/pulpeciki. Pulpeciki obsmażyć na patelni.
Wlać rosół, gwiazdki anyżu, imbir w plasterkach oraz 2 łyzki sosu sojowego do dużego rondla. Gotować na wolnym ogniu przez 5 minut. Nastepnie dodać kapustę i klopsiki, i ponownie gotować na wolnym ogniu przez 10 minut. Potym czasie dodać łyżeczkę oleju sezamowego, plasterki dymki i chili. Podawać w dużych miskach.
I gotowe!!! Nieprawdaż, że proste?
Przepis pochodzi z czasopisma 'BBC Olive' by Janine Ratcliffe.
Zdecydowanie moje smaki, a rosół prezentuje się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńCudowny rosół, smaki moje, zachwycam się!
OdpowiedzUsuńUściski:)
Rewelacyjny przepis! Zgadzam się z dziewczynami...moje smaki! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo cóż... w takich Włoszech dawniej, z biedy powstawały do bólu proste dania i przy wykorzystaniu dziko rosnących roślin. A dzisiaj, sami wiemy, podawane są jako smakołyki. :) Tak więc, dla mnie szybko i tanio, wcale nie oznacza niesmacznie.
OdpowiedzUsuńA ta zupa, wcale, ale to wcale nie wygląda na jakąś "bidulę". :) Wręcz przeciwnie, bardzo smakowicie. :) Pozdrowienia!
Bieda?? Toż to prawdziwe dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńNie zważając na późną porę wsunęłabym pełną miskę :)
Pozdrawiam ciepło!
ależ piękne zdjęcia!Serdecznie zapraszamy do nas, chętnie opublikujemy :) A przy okazji zapraszamy do konkursu organizowanego wspólnie ze sklepem AleDobre, można wygrać taką szałową formę!http://www.aledobre.pl/7906,Forma_metalowa_do_minimuffinow_12_gniazd_Kaiser.html :) Wystarczy ustrzelić 2000 zdjęcie na naszym portalu!
OdpowiedzUsuńKochani, sami sie zdziwilismy, gdy po ugotowaniu na talerzu wyladowal ten rosol - wyglada i smakuje genialnie wiec smialo polecamy!!! Faktycznie bardzo tani bo koszt 6 porcji zupy i 30 pulpecikow wyniosl jakies £4.50 co w brytyjskich realiach jest naprawde swietnym wynikiem... Sami sie zdziwilismy, ze ten przepis znalazl sie akurat w takiej rubryce ale teraz to juz napewno bedziemy czesto z nich korzystac :)
OdpowiedzUsuńWykrywaczu Smaku, dziekujemy za komplementy i z checia zajrzymy na stronke... :)
Bardzo, bardzo kuszacy przepis! A co do "budzetowego" gotowania, w dobie kryzysu jego rosnaca popularnosc na Wyspach nie dziwi :)
OdpowiedzUsuńbardzo inspirujący pomysł :)a gwiazdki właśnie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńOn ma teraz fazę na kuchnię azjatycką, uwielbia klopsiki, razem kochają zupy i nowe smaki. Muszą spróbować Waszej zupy:)
OdpowiedzUsuń