Jakiś czas temu nabyliśmy książkę Jeffreya Hamelmana o sztukach wypiekania chleba. Pisaliśmy o niej tutaj. Muszę jednak przyznać, że jest ona dość wyrafinowana jak dla początkujących domowych piekarzy jak my. Jest ona świetną encyklopedią niezbędnej wiedzy w zakresie pieczenia, hodowania zakwasów i formowania pięknych bochenków. Jednak, skomplikowane, czasochłonne receptury, minimalna ilość zdjęć, konieczność posiadania zakwasu w wielu wypiekach oraz wiele (niezgłębionych jeszcze przez nas) zagadnień, sprawia, że książka jest przeznaczona dla wykwintnego piekarza. Co zresztą objawiło się w kilku niestety nieudanych wypiekach… O rany, jak sobie przypomnę pierwsze bagietki według Hamelmana – nie dałoby się ich nawet piłą tarczową przekroić hehehe… Ale przecież nie od razu Rzym zbudowano, prawda?
Nie poddając się, dziś znowu zajrzałam do księgi J.H z zamiarem ponownej pruby – chleb z pieczonymi ziemniakami od razu przykuł moją uwagę a skoro obiecałam, że wszystkie wrześniowe wpisy będą w pewnym stopniu poświęcone ziemniakom, to niech tak będzie! A do tego przepis nie wymagał użycia zakwasu chlebowego, który ostatnio niestety mi obumarł :( Wczytując się w przepis trochę się obawiałam, że znów może mi nie wyjść… więc zajrzałam do Liskowej Pracowni Wypieków i oczywiście znalazłam tam uproszczoną wersję tegoż samego chleba. Liskowy przepis różni się tym, że nie wymaga zrobienia zaczynu na dzień przed pieczeniem. Ale Jeffreyowa opcja pieczonych ziemniaków (u Liski gotowanych) w składzie chleba podobała mi się zdecydowanie bardziej. Proces pieczenia ziemniaków wydobywa i podkreśla ich smak, co lubię w nich najbardziej, no i do tego chrupiąca skórka… Hamelman podaje jeszcze kilka innych propozycji składnikowych - czosnek i rozmaryn, które pięknie wkomponowały się w całą recepturę.
Równanie przedstawia się tak:
Prostota przepisu Liski + Pieczone ziemniaki z czosnkiem i rozmarynem Hamelmana = Pełny Sukces!!
Chleb z pieczonymi ziemniakami
100 g ziemniaków
400 g pszennej mąki chlebowej
200-250 ml wody
1,5 łyżeczki soli
1 łyżeczka cukru
1,5 łyżeczki drożdzy suszonych
3 łyżki oliwy z oliwek
3 ząbki czosnku
2 gałązki świeżego rozmarynu
Ziemniaki umyć, osuszyć i pokroić w małe kosteczki. Piec na blasze razem z czosnkiem i rozmarynem oraz kilkoma łyżeczkami oliwy na rozgrzanym grillu. Następnie, ostudzić ziemniaki i zagnieść niedbale widelcem. Spaloną skórkę pozostawić (ona nada chlebowi ładniejszego koloru).
W dużej misce połączyć wszystkie składniki. Wodę należy dolewać stopniowo, jej ilość zależy od rodzaju mąki. Zagnieść gładkie i sprężyste ciasto (ręcznie lub mikserem). Przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, przykryć folią i odstawić do wyrastania na godzinę. Następnie z ciasta uformować okrągły bochenek, który przełożyć do koszyczka lub miski wysypanej mąką. Odstawić do wyrastania na 45-60 minut. Kamień do pizzy (jeśli nie mamy, wystarczy blacha wyłożona papierem do pieczenia) wstawić do piekarnika i nagrzać do 240 st C. Wyrośnięty bochenek przełożyć na rozgrzany kamień, spryskać ścianki piekarnika wodą ze spryskiwacza lub na dno piekarnika wsypać ok. 1/2 szklanki kostek lodu. Po 10 minutach, zmniejszyć temperaturę do 210 st C i dopiekać kolejne 15-25 minut, do zrumienienia bochenka. Upieczony chleb przełożyć na kratkę kuchenną i ostudzić przed pokrojeniem.
Smacznego!
Wykwintnym i bardziej doświadczonym piekarzom domowym z chęcia polecam książkę Jeffreya Hamelmana 'BREAD. A baker's book of techniques and recipes'.
Pieczone ziemniaki? Czosnek? Rozmaryn? Ten chleb musial smakowac oblednie! O Hamelmanie duzo slyszalam, ale jego slynnej chlebowej biblii jeszcze nie mam. Kiedys na pewno sobie sprawie, bo chyba warto, choc nie wszyscy maja z nia same dobre doswiadczenia ;)
OdpowiedzUsuńMusi być pyszny! Uwielbiam rozmaryn, z chęcią wypróbuję przepis:)
OdpowiedzUsuńWasz chleb wygląda pięknie i profesjonalnie i jestem pewna, że nie ustępuje dziełom Hamelmana :) A efekt końcowy przecież najważniejszy! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDoprawdy pełny sukces! Wszystko wygląda wspaniale - zachwycam się!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
no prezentuje się fenomenalnie i tak pewnie smakuje :)
OdpowiedzUsuńJa kiedy pierwszy raz wzięłam się za Hammelmana, byłam przerażona. Mnóstwo wiedzy, czasochłonne przepisy, na początki mi nie wychodziły.. Ale teraz bardzo lubię tę książkę, odpowiednio wyrabiam ciasto i jest O.K. Dla mnie to taka kucharska biblia, mnóstwo wiadomości.. ze swojej strony bardzo polecam mam nadzieję że Wam podoba się równie bardzo, jak mi.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak domowy chleb. Twój prezentuje się rewelacyjnie, a do tego te aromatyczne smaki czosnku i rozmarynu. Dodatek pieczonych ziemniaków mnie intryguje :)
OdpowiedzUsuńWszystkim pieknie dziekujemy za mile slowa!
OdpowiedzUsuńMaggie, Tyna i Burczacym w Brzuchu :) wyglada na to, ze czosnek i rozmaryn to nasza wspolna ulubiona mieszanka - prawda, ze swietnie sie razem komponuja?
Atrio, Mnie nadal przeraza ksiega Hamelmana. Nie wiem, co robimy nie tak ale juz kilka bochenkow nam nie wyszlo... Choc wciaz mam nadzieje na opanowanie sztuki autora.
super!!!!!!!!! po prostu wspanialy Wam wyszedl :)
OdpowiedzUsuń