środa, 7 września 2011


Otwarcie się przyznajemy, że uwielbiamy mięsne potrawy… nie musimy być wegetarianami, żeby jednak zrozumieć jak ważne jest dobro zwierząt. Jako typowi mięsożercy, musimy godzić się z faktem, ze zwierzęta muszą umrzeć. Niemniej jednak, cenimy sobie, jeśli zwierzę jest dobrze chowane i dorasta w jak najbardziej naturalnym sobie środowisku. Szczególnie godnymi uwagi są kury, które wydają się być hodowane w najbardziej przerażających warunkach a to ze względu na coraz bardziej rosnące zapotrzebowanie światowego rynku. Tak więc, kury, które trafiają na półki naszych sklepów wyglądają świetnie, tylko czy zdajemy sobie sprawę z tego jakie życie wiodły zanim zostały tak pięknie poukładane by przyciągnąć nasze oko w supermarkecie? Cała sprawa uświadamiania społeczeństwa była już poruszana przez wiele organizacji przyjaznych zwierzętom, jednak kucharze - celebryci mają największą przewagę w tej kwestii… Szczególnie zapadła mi w pamięci kampania Jamiego Olivera z 2007 roku, której istotą było pokazanie, często odrażających scen z życia hodowanych kur. Dzięki temu społeczeństwo jest w stanie podejmować świadome decyzje o tym co jeść a nie wspierać przemysł drobiowy, który skutecznie ukrywa przed nami szokującą prawdę o warunkach hodowli kurcząt. Ciekawym aspektem akcji Jamiego było to, że nie namawiała ona do absolutnego przejścia na wegetarianizm, ale pobudzała do świadomego dokonywania wyboru. My dokonaliśmy już wyboru… A wy? Zachęcamy Was do obejrzenia całego eksperymentu Jamiego Olivera, który miał znaczący wpływ na spadek kupna kurcząt hodowanych w klatach w Wielkiej Brytanii. Cały program możecie obejrzeć TUTAJ  

A tymczasem my na stole dziś mamy  pięknego, smacznego ‘free range’ kurczaka według przepisu Jamiego Olivera. 


Pieczony kurczak z warzywami i tymiankiem 


1,5 kg kurczak ‘free range’ 

 2 średnie cebule 
2 marchewki 
2 laski selera 
 1 główka czosnku 
oliwa z oliwek 
sól morska i świeżo zmielony czarny pieprz 
1 cytryna 
mały pęczek świeżego tymianku, rozmarynu, szałwia, lub mieszanina wszystkich tych ziół 


Natrzeć kurczaka od środka i od zewnątrz dużą ilością soli i świeżo zmielonym pieprzem – najlepiej zrobić to z samego rana. Następnie przykryć, wstawić do lodówki i trzymać do momentu rozpoczęcia szykowania obiadu. Dzięki temu mięso będzie po upieczeniu naprawdę chrupiące i wyśmienite.
Wyjmij kurczaka z lodówki na 30 minut przed włożeniem do pieca.
• Rozgrzej piekarnik do 240 ° C/475 ° F / gaz 9
• Nie trzeba obierać warzyw - wystarczy je umyć i posiekać na dowolnej grubości kostki
• Podzielić główkę czosnku na ząbki, pozostawiając je nieobrane
• Wrzucić wszystkie warzywa i czosnek na dużą formę do pieczenia i skropić oliwą z oliwek, doprawić solą i pieprzem
• Ostrożnie nakłuć cytrynę, używając końcówki ostrego noża
• Umieść cytrynę wewnątrz kurczaka razem ze wszystkimi ziołami
• Umieść kurczaka po środku formy do pieczenia, pomiędzy warzywami, wrzucić ziemniaki i całość włożyć do nagrzanego piekarnika
• Zmniejszyć temperaturę natychmiast do 200 ° C/400 ° F / gazu 6 i piec kurczaka około 1 godzinę i 20 minut
• W połowie pieczenia podlać kurczaka sosem, który się z niego wydzielił i jeśli warzywa wyglądają na suche, dodać troszkę wody, aby zatrzymać ich nadmierne spieczenie
• Po upieczeniu podawać z ulubionymi sałatkami lub surówkami.


Smacznego i spokojnej nocy!

11 komentarzy:

  1. Pyszne danie. Lubie przepisy Jamiego. Jego kurczaki sa zawsze doskonale (jak on to robi?:))

    To, w jaki sposob traktowane sa zwierzeta i dla nas jest wazne. Zwracam uwage, kiedy kupujemy jajka (zawsze tylko te od kur z wolnego wybiegu). Ostatnio moj M. ogladal jakis program wlasnie o hodowli klatkowej. Ja niestety nie jestem na tyle "odwazna" aby tez go obejrzec. Wystarczy mi to, o czym mi opowiedzial. Zdarzylo nam sie raz czy dwa kupic kurczaki z danej hodowli, teraz juz ich nie kupujemy. Najlepszy sposob to po prostu nie kupowac takich kurczakow czy jajek. Mysle, ze to chociaz w malym stopniu pomoze.

    Pozdrawiam Was cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za danie, co za cudne zdjęcia :) bardzo lubię Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie popieram Jamiego (i wielu innych cenionych kucharzy) w kwestii hodowli drobiu. A odkladajac kwestie etyczne na bok, smak kurczaka free range tez jest lepszy niz tego z hodowli klatkowej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Majko, zgadzam sie z tym, ze najwazniejsze jest to by wiedziec co kupujemy i swiadomie wybierac co jemy...

    Magdo, to nie tylko moj blog - mam tu jeszcze Jarka do pomocy - wlasnie zdjecia i oprawa techniczna to jego dzialka... :) dziekuje wiec w imieniu Jarka i swoim za komplementy.

    Maggie, zdecydowanie podpisuje sie pod Twoim wpisem... smak jest nieporownywalny a free range jaja moglabym jesc na kazdy posilek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Imponujący kurczak. Jeszcze nigdy nie piekłam go w całości, bo na 2 osoby to jednak przesada ;), a obiadów wieloosobowych nie mam wielu...

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurczak prezentuje się naprawdę bardzo apetycznie :)
    Jeśli chodzi o hodowlę kur to ciężko by było zmusić ludzi do wegetarianizmu, ale dokonywanie świadomego wyboru podczas zakupów to naprawdę mały wysiłek, dlatego warto popierać Jamiego i zachęcać do tego innych!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem mięsożerną przedstawicielką ludzkiego gatunku i bez mięsa bym nie mogła.
    Kupuję mięso i pozostałe artykuły od producentów i tam,gdzie zwierzęta są traktowane dobrze.
    Uważam,ze wpływa to na smak mięsa.
    Wasz kurczak wspaniale łechce mi podniebienie.
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. To jedna z moich ukochanych wersji pieczonego kurczaka - również podpatrzona u Jamiego :) A samą akcję zdecydowanie popieram i zgadzam się z Maggie - smak i jakość mięsa i jaj kur dobrze traktowanych a tych fermowych jest nieporównywalny.

    OdpowiedzUsuń
  9. To i ja musze przyznac, ze to jedna z moich ulubionych wersji pieczonego kurczaka. :) Mielismy w niedziele. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...