sobota, 6 listopada 2010

Te bułeczki znalazłam jakiś czas temu w Pracowni Wypieków Liski. Od razu je polubiłam ponieważ są niesamowicie proste i szybkie w wykonaniu i nawet jeśli się skruci czas wyrastania ciasta przed pieczeniem (co ja zrobiłam z braku czasu i zgłodniałych gości) to i tak wyjdą wielkie i puszyste. Przygotowywałam je dla mojej przyjaciółki, która odwiedziła nas ze swoją mamą kilka miesięcy temu. I chyba te greckie delicje zrobiły na nich dobre wrażenie. 



Parę dni temu plotkując z Karoliną na gadu gadu o jedzeniu i ziołach, napisała: "Podeślij mi przepis na te super bułeczki greckie!". No więc nie zastanawiając się wskoczyłam do Liski na bloga i skopiowałam przepis... Kilka dni później, dostałam sms - a od Karoliny i co zobaczyłam? Zdjęcie Tiropsomo w jej wykonaniu z podpisem 'to nasze dzieło'... no pięknie :), pomyślałam... teraz to ja też mam na nie ochotę... No i stało się...

Tiropsomo4 sztuki

300 g mąki pszennej
1 łyżeczka soli
20 g świeżych drożdży (lub 1 łyżeczka drożdży instant)
5 łyżek ciepłej wody
1 łyżka cukru lub miodu
4 łyżki oliwy
120 ml ciepłego mleka
szczypta suszonego oregano
topione masło do smarowania bułeczek
270 g sera feta, rozgniecionego widelcem
do posmarowania: 1 żółtko wymieszane z 1 łyżeczką wody
do posypania: 2 łyżki sezamu (ja zastąpiłam suszonym oregano)


Mąkę połączyć z solą, dodać suche drożdże (jeśli używamy świeżych, należy wymieszać je z ciepłą wodą i dopiero wtedy dodać do mąki). Dodać miód/cukier, oliwę, mleko. Połączyć i zagnieść gładkie ciasto. Przełożyć do miski lekko posmarowanej oliwą, przykryć folią spożywczą i odstawić do wyrastania na ok. 1-2 godziny. Ciasto podzielić na 4 części. Każdą rozwałkować na prostokąt szerokości 6cm, grubości 3 mm. Na środku położyć ser wymieszany ze szczyptą oregano, zlepić dokładnie brzegi tworząc długi wałek. Wałek zwinąć na kształt ślimaka. Powtórzyć tę czynność z pozostałym ciastem. Posmarować lekko masłem, przykryć folią i odstawić do wyrastania na 40 minut. Piekarnik nagrzać do 200 st C. Wyrośniete ślimaki posmarować żółtkiem wymieszanym z wodą, posypać odrobinką oregano i piec 30-35 minut, do czasu zrumienienia. Ostudzić na kuchennej kratce.

My zajadaliśmy Tiropsomo przekrojone na pół, z pomidorami i skropione oliwą z oliwek.... Uczta dla podniebienia....

Miłego poranka!

2 komentarze:

  1. i jeszcze jedno - są niezwykle urocze ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. ale sa cudne i takie apetyczne, ze musze porwac choc jedna i zjesc ze smakiem:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...