sobota, 21 stycznia 2012



Na blogach kulinarnych i forach widzę spory o pochodzenie cebularzy. Jedni mówią, że Lublina, inni że z Zamościa, a jeszcze inni, że z Podlasia…
A co legenda na to? A legenda mówi, że placki z cebulą, pieczone na skraju szabaśnika wywodzą się z kuchni żydowskiej. Ich początki sięgają czasów Kazimierza Wielkiego. Być może wypiekała je królowi Esterka, kazimierska kochanka króla.
Z domowego przysmaku w XIX wieku stały się "przebojem” żydowskim piekarni na Starym Mieście w Lublinie i Wieniawie.
‘Ja jadłem przed wojną cebularze, to cebularz był taki duży i on był tutaj podziurawiony w środku. Podziurawiony chyba nożem, posypany tą cebulą. Ale w tym miejscu, gdzie był podziurawiony, on w ogóle nie wyrastał i był cienki i chrupiący, a tylko obrzeże było wyrośnięte. Jak się takiego cebularza posmarowało masełkiem to pycha. A dzisiaj to jest taki "klajster”. To nie są cebularze’ – wspomina  Waldemar Greszta. (Teatr NN, Historie mówione).
Cebularze robiono przed wojną w Kazimierzu, Piaskach, Szczebrzeszynie. Dziś wypieka je kilkadziesiąt piekarni w regionie. Opowiadają też, że ten placek z cebulą nie ma sobie równych i cała Lubelszczyzna jest z niego tak dumna, jak górale z oscypka. Dlatego też od kilku lat jest wyrobem markowym, właśnie jak oscypek.
Oryginalnie receptura zawiera mąkę krupczatkę, drożdże, mleko, jajko, sól i cukier, no i masło. A i kształt placka jest tu bardzo ważny. Te Podlaskie są jak małe drożdżowe bułeczki nadziewane lekko smażoną cebulą. Do ciasta dodaje się śmietany, wycina szklanką placuszki, nakłada cebule przesmażoną z solą, pieprzem i majerankiem, formuje małe kuleczki, z wierzchu smaruje się je żółtkiem i piecze kwadrans do uzyskania złocistego koloru.


My skorzystaliśmy z receptury na ciasto, którą znaleźliśmy tutaj. Z braku maku, wykorzystaliśmy kilka innych składników, które wkomponowały się świetnie. Tak więc powstała nasza wersja cebularzy, która zawiera…
250 g mąki pszennej
1 łyżeczka drożdży instant
2 łyżeczki cukru
1/2 szklanki mleka
1 jajko
1/2 łyżeczki soli
3 łyżki masła
Duży pęczek cebulki dymki
2 łyżki oleju
3 duże ząbki czosnku
1 łyżeczka płatków chilli
Sól i pieprz

Do miski przesiewamy mąkę. Robimy wgłębienie. Wlewamy część letniego mleka, wsypujemy cukier i drożdże. Lekko mieszamy zagarniając odrobinę mąki. Posypujemy lekko mąką i odstawiamy na kilka - kilkanaście minut, aż zaczyn zacznie pracować. W między czasie roztapiamy masło. Do wyrośniętego zaczynu dolewamy ostudzone masło i sól. Jajko lekko ubijamy. Zostawiamy odrobinę jajka do posmarowania, a resztę wlewamy do mąki. Stopniowo dolewamy mleko i mieszamy. Wyrabiamy ciasto (ja wyrabiałam 5 minut w robocie, ale można też wyrabiać ręcznie). Ciasto ma być elastyczne. Wyrobione ciasto odkładamy do miski nasmarowanej olejem, przykrywamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość. U nas około 1,5 godziny w ciepłym miejscu (w pobliży boilera).
W między czasie kroimy cebulkę w drobną kostkę. Podsmażamy cebulę na małej ilości oleju wraz z wyciśniętym czosnkiem i płatkami chilli. Kiedy cebula już zmięknie doprawiamy solą i świeżo zmielonym pieprzem. Odstawiamy do wystudzenia.
Wyrośnięte ciasto dzielimy na 6 równych części. Z każdej forujemy kulę i wałkujemy delikatnie na płaski placek. W między czasie nagrzewamy piekarnik do 200 stopni. Każdy placek po brzegach smarujemy pozostałym jajkiem. Na środek każdego placka wykładamy farsz cebulowo - czosnkowy. Pieczemy w 200 stopniach przez około 25 minut, aż się zarumienią.
Takie słone cebularze są świetną zakąską do piwa i wieczornego, domowego seansu filmowego.



*** A z ogłoszeń parakulinarnych, to ostatnio znaleźliśmy się w internecie, w jednym z artykułów na portalu Ugotuj.pl. Jest nam bardzo miło, i nieskromnie życzymy sobie więcej taki odniesień do kuilnarnych impresji. :) 




19 komentarzy:

  1. A ja bym na to, że nieważne skąd się wywodzą, ważne że są pyszne, zwłaszcza te robione w domu :D
    Gratuluję artykułu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Arven, Absolutnie sie zgadzam i mam juz pomysl na kolejna kombinacje smakowa, juz niedlugo.... ;)

      Usuń
  2. W piątek takiego jadłam. Mój smak. Zdecydowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sue, my bysmy je jedli codziennie, to byl nasz pierwszy raz i nie ukrywam, ze okazla sie strzalem w 10 :) szybkie ciasto, budzetowy farsz, smak obledny... to cos, co tygrysy lubia najbardziej.... :)

      Usuń
  3. Cebularzy jeszcze nie robilam i nie jadlam. Wasze wygladaja przepysznie :)

    Pozdrawiam cieplutko.

    P.S. Strasznie podoba mi sie to zdjecie z lampka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majko, dziekujemy za odwiedziny, i zdecydowanie musisz wyprubowac!!! p.s. zdjecia to oczywiscie robota Jarka, jak zwykle... (ja tu tylko sprzatam hehehe)

      Usuń
  4. A jak takie sobie kupuję rano w spożywczaku, kładę na nich serek żółty i podpiekam w piekarniku na śniadanie dla chłopaków. Pachnie w całym mieszkanku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, juz Ci zazdroszcze, ze masz je pod nosem... z serem zoltym na cieplo musza byc genialne... ;)

      Usuń
  5. Oj, zachcialo mi sie takiego cebularza... Zaluje, ze w tygodniu nie mam czasu na zabawe z drozdzami :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maggie, szczerze mowiac, to nawet sami sie zdziwilismy bo my tez raczej w tygodniu z drozdzami nie szalejemy ale cebularze to jakis wyjatek bo naprawde zlecialo szybko i nawet sie nie obejrzelismy a juz sie nimi zajadalismy :)

      Usuń
  6. właśnie zabieram się za robienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekamy na wiesci jak wyszlo, i zyczymy super smacznego!!! ;)

      Usuń
  7. wyszły bardzo fajne, na pewno do powtórzenia :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieję, że Wam smakowały. Lublin w końcu miastem o silnych korzeniach żydowskich i bardzo się z tego cieszę. Na Starym Mieście już nie ma piekarni, co z Wieniawą nie wiem, a Piaski teraz słyną raczej z flaków. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo lubie cebularze, ale sama nigdy nie robilam! Chyba czas sprobowac! Pozdr. i zapraszam do mnie http://boronappetit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Zrobiłam .Świetna przegryzka na pewno zagoszczą w moim meni na stałe

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...