Dziś znów będzie o chlebie!!! Ale o jakim chlebie.....
W związku z tym, że mamy dzisiaj 5 edycję Światowego Dnia Chleba, postaraliśmy się żeby go uczcić pysznym i pachnącym bochenkiem, który wyszedł prosto z naszego piekarnika... :)
Chleb jest wyjątkowy bo przypomina nam o corocznym święcie chleba, na krakowskim Kazimierzu. Zazwyczaj przypada ono na jeden z czerwcowych, ciepłych weekendów. Są to dni, kiedy Krakowianie i turyści pojawiają się na Kaziemierzu i w atmosferze festiwalu i pikniku poznają bogactwo naszej kultury piekarskiej. Tak więc, w jednym miejscu można kosztować, degustować i kupować wyśmienite chleby, a wśród nich chleb prądnicki z historią pochodzącą z XV wieku, równie tradycyjne krakowskie obwarzanki, precelki, lisieckie kukiełki, oscypki, miody i ciasteczka.... A wszystko to od samych lokalnych piekarzy i farmerów.... Zazwyczaj imprezie tej towarzyszą warsztaty piekarskie dla dzieci, konkurs na najsmaczniejszy bochen chleba. A całemu temu zamieszniu przygrywają i przyśpiewują lokalne zespoły ludowe. Dla nas ta okoliczność zawsze była przypomnieniem smaków i zapachów z dzieciństwa. Najbardziej w pamięci zapadł nam chleb z suszonymi śliwkami, którym się dziś z Wami podzielimy. Chleb ten ma bardzo specyficzny smak, który jest efektem mieszanki suszonych śliwek i przypraw. Tutaj znów muszę wychwalić Liskę, u której skrzętnie pobieramy nauki pieczenia. To właśnie znów jej Pracownia Wypieków stała się inspiracją do naszego dzisiejszego wypieku a jednocześnie przywołała wiele wspomnień... tych zapamiętanych z dzieciństwa aromatów....
Czas przygotowania:
12-24 godziny wcześniej: odświeżenie zakwasu
8-14 minut: zagniatanie
10 minut: odpoczywanie chleba
2-2,5 godziny pierwsze wyrastanie
1-1,5 godziny: drugie wyrastanie
40 minut: pieczenie
100 g aktywnego żytniego zakwasu (dokarmionego 12-24 godziny wcześniej)
350 g wody
20 g świeżych drożdży
350 g mąki żytniej jasnej, chlebowej (użylam typ 720)
130 g mąki pszennej (użyłam mąki chlebowej)
20 g otrębów żytnich lub pszennych
1/4 łyżeczki zmielonych nasion kolendry
1/4 łyżeczki zmielonych nasion kminu indyjskiego
1/4 łyżeczki zmielonych nasion kopru włoskiego
1/4 łyżeczki zmielonego anyżu
6 suszonych lub wędzonych śliwek (powinny być dosyć miękkie), drobno pokrojonych
10 g (1,5 łyżeczki) soli morskiej
Do posypania: otręby żytnie
12-24 godzin wcześniej należy odświeżyć zakwas.
Następnego dnia:
Wlać wodę do dużej miski, dodać drożdże, mąkę żytnią, pszenną, otręby, przyprawy i sól. Następnie wlać zakwas i dokładnie wyrobić ciasto. Następnie pozwolić odpocząć ciastu i wyrabiać ponownie przez 3-5 minut. Dodać śliwki, wymieszać.
Przykryć miskę folią spożywczą i odstawić do wyrastania na ok. 2 - 2,5 godziny. Ciasto mniej więcej podwoi swoją objętość.
Keksówkę wysmarować olejem i wysypać otrębami żytnimi.
Przelać ciasto, posypać jego wierzch otrębami i odstawić do wyrastania - ciasto wypełni całą formę. Zajmie mu to ok. 1-1,5 godziny.
Piekarnik nagrzać do 230 st C.
Na dno piekarnika wsypać 1/2 - 1 szklanki kostek lodu.
Wstawić wyrośnięty chleb. Piec 10 minut. Zmniejszyć temperaturę do 210 st C i dopiekać kolejne 30 minut. Chleb jest upieczony, jeśli wyjęty z formy i popukany od spodu wydaje głuchy odgłos. Gdyby tak nie było, należy wyjąć go z formy i dopiekać jeszcze chwilę, 5-10 minut.
Po upieczeniu chleb spryskać wodą i wstawić do piekarnika na 3 minuty. Dzięki temu będzie miał błyszczącą skórkę.
Upieczony chleb położyć na kratce kuchennej i zostawić do całkowitego wystudzenia.
Zachowuje świeżość przez kilka dni.
Smacznego Dnia Chleba 2010!!! :)
Niezwykle apetyczny chlebek :) Dla mnie taki idealny na chłodniejsze dni :)
OdpowiedzUsuńSkusił mnie ten chlebek i trafiłam na Waszego bloga. Piękne, apetyczne zdjęcia. Pozdrawiam serdecznie - muffingirl
OdpowiedzUsuńBardzo lubię chleby z suszonymi owocami. Pycha:)
OdpowiedzUsuńo rany!
OdpowiedzUsuńoszałamiający.
super są takie wspomnienia i własnoręcznie upieczony chleb też super
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać na Kazimierz na taką imprezę! Nie wiedziałam nawet, że coś takiego jest organizowane...
OdpowiedzUsuńApetyczny ten Twój chlebek :)